„Zespół Aspergera” Tony Attwood
W poszukiwaniu wiedzy oraz wskazówek do pracy czy życia codziennego z osobami z zespołem Aspergera można natrafić na pozycje naukowe oraz takie, które pisane są oczami rodziców, opowiadają konkretną historię. Jedne i drugie są bardzo wartościowe, jednak do każdej z tych pozycji należy podejść w sposób nieco odmienny.
Tym razem prezentuję książkę naukową. Kompendium wiedzy dotyczące zespołu Aspergera autorstwa Tony’ego Attwooda zostało wprawdzie wydane już prawie 20 lat temu, jednak wciąż stanowi dobre źródło informacji oraz wiedzy.
Z książki dowiemy się o tym, jak diagnozuje się zespół Aspergera, o zachowaniach osób z tym zaburzeniem, ich trudnościach w funkcjonowaniu, ale też dostrzeżemy kilka wskazówek dotyczących pracy i funkcjonowania z takimi osobami. Co do części zawierającej diagnozę można mieć wiele zastrzeżeń, bo tak jak wspomniałam książka nie jest najnowszą publikacją. Na dzień dzisiejszy według DSM-V zespół Aspergera nie istnieje już jako odrębne zaburzenie, a zostało wpisane w spektrum zaburzeń autystycznych. Niemniej jednak w polskiej diagnostyce w dalszym ciągu stawia się diagnozę zespołu Aspergera według wcześniejszych wytycznych, dlatego warto pochylić się nad tym zaburzeniem i sięgnąć po książkę.
Oprócz wiedzy teoretycznej „Zespół Aspergera” Attwooda zawiera bardzo ciekawy rozdział „Najczęściej zadawane pytania”. Znajdziemy w nim odpowiedź na wiele pytań nurtujących zarówno rodziców, jak i specjalistów, na przykład: czy u dziewczynek zespół Aspergera objawia się inaczej? Jak można redukować poziom lęku? Czy ludzie ci mogą nawiązać normalne związki z innymi?
W swojej publikacji Attwood zwraca też uwagę na zaburzenia współwystępujące z zespołem Aspergera. Tłumaczy on między innymi skąd u osób z tym zaburzeniem częste chorowanie na depresję, mówiąc zarówno o przyczynach wynikających z samotności, poczucia odizolowania od innych, jak również z uwarunkowań biologicznych. Książka ta jest dobrą teoretyczną bazą.
Naukowcy na całym świecie próbują przekonać praktyków, że wiedza teoretyczna jest podstawą. W odpowiedzi niejednokrotnie słyszą, że teoria z praktyką ma niewiele wspólnego. Myślę jednak, że prawda leży gdzieś pośrodku. Warto konfrontować swoje doświadczenie z teorią, bo tylko w ten sposób teoria będzie miała szansę stać się bardziej praktyczna.
Weronika Kumaszka