ARTYKUŁY

W szkołach brakuje psychologów

W podstawówce na warszawskim Żoliborzu na 660 uczniów przypada jeden pedagog i psycholog. Szkoła zatrudnia też terapeutę i logopedę. Uczniowie mogą mówić o prawdziwym szczęściu. - Wiem, że wielu dyrektorów w ogóle nie zatrudnia specjalistów - mówi tamtejsza psycholożka.

Magdalena z 30-tysięcznego miasta na Warmii jest zatrudniona jako psycholożka w dużej, liczącej ponad 400 uczniów szkole na ledwie 10 godzin w tygodniu. – To jedyna szkoła w mieście, w której jest psycholog – mówi Magdalena.

Raport NIK: 44 proc. szkół nie ma psychologa na etacie

Z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że aż 44 proc. szkół w Polsce nie ma psychologa lub pedagoga na etacie. Najgorzej jest w technikach (nie miało ich 60 proc. szkół), najlepiej – w likwidowanych właśnie gimnazjach. Tam specjalisty nie zatrudniała „tylko” co trzecia placówka. Na wsi na tysiąc uczniów przypada tylko 0,6 etatu psychologa!

„Uczniowie potrzebujący wsparcia mogli liczyć w tych szkołach jedynie na nauczycieli posiadających dodatkowe kwalifikacje lub doraźnie na specjalistów z poradni psychologiczno-pedagogicznych” – zauważa NIK. Z pomocą w poradniach też są problemy – czas oczekiwania na wizytę wynosi ok. miesiąca. W skrajnym przypadku – analizowanym przez NIK – było to aż 21 miesięcy!

Jak to możliwe? W prawie sformułowany jest zaledwie ogólny obowiązek zapewniania uczniom nieodpłatnej opieki psychologiczno-pedagogicznej. Jak to będzie wyglądać, zależy już od samorządów. Te zaś mają dużą dowolność w zatrudnianiu pedagogów i psychologów. Dlatego w skali kraju ich czas pracy bardzo się różni – wynosi od 18 do nawet 40 godzin tygodniowo.

A polska młodzież potrzebuje pomocy specjalistów. Tylko w latach 2014-15 o 8 proc. wzrosła liczba opinii stwierdzających potrzebę udzielenia uczniom pomocy psychologicznej w szkołach.

Co roku kilkaset samobójstw nastolatków

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że ok. 50 proc. wszystkich zaburzeń zdrowia psychicznego prowadzących do nadużywania narkotyków, agresji, przemocy, zachowań antyspołecznych i wykroczeń zaczyna się w okresie dojrzewania. Wiele zaburzeń prowadzi do tragedii – w Polsce co roku samobójstwo popełnia ok. 300 osób w wieku 16-19 lat. Z danych Komendy Głównej Policji z 2016 r. wynika, że z powodu samobójstw ginie dziś więcej nastolatków niż w wypadkach komunikacyjnych.

Mamy też jeden z najwyższych w Europie wskaźników młodzieży przyjmującej środki uspokajające bez wskazań lekarskich (w 2011 r. dotyczyło to 15 proc. młodzieży, średnia europejska to 6 proc.).

– Właściwie zawsze mam kogoś w gabinecie. Młodzież boryka się z brakiem zrozumienia, zaniżoną samooceną, trudnościami w rozumieniu własnych uczuć i w budowaniu relacji z innymi – mówi Patrycja, psycholożka w gimnazjum na Mazowszu. I dodaje: – Szkoła nie rozwiąże wszystkich problemów dzieci. Nauczyciele też nie zawsze mogą poświęcić im tyle czasu, ile by chcieli. Dlatego obecność zaangażowanych psychologów i pedagogów jest tak ważna.

– O wzmocnienie pomocy pedagogiczno-psychologicznej w szkołach apelujemy od lat. Robiliśmy to również wtedy, gdy minister edukacji narodowej Anna Zalewska ogłaszała założenia swojej reformy – mówi Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka Związku Nauczycielstwa Polskiego. Co na to MEN? Na razie głównie obiecuje. Zalewska w kwietniu zaproponowała ujednolicenie czasu pracy pedagogów i psychologów na poziomie 22 godzin tygodniowo. Taki zapis znalazł się w konsultowanym właśnie projekcie ustawy o finansowaniu zadań oświatowych. Trwają też konsultacje rozporządzenia w sprawie zasad udzielania i organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach. Nie wiadomo, kiedy pomysły wejdą w życie. Oba dokumenty pomogą uregulować czas pracy specjalistów (co postuluje NIK), ale nie dają gwarancji, że zwiększy się ich dostępność dla uczniów.

Dlatego NIK rekomenduje m.in. określenie maksymalnej liczby uczniów przypadających na specjalistę (dziś na pedagoga przypada 461 uczniów, na psychologa – aż 1739).("Gazeta Wyborcza")

PATRONAT

Ogólnopolska  baza specjalistów

 

REKLAMA